Sauna to zarówno mokry, jak i ognisty temat, który swoją historią sięga ery kamienia. Co więcej, jako że potrzeba ciepła leży w naturze człowieka niezależnie od miejsca na ziemi, tak i sauna równolegle rozwijała się w różnych zakamarkach świata, jako sposób na rozgrzanie w mroźne dni lub chłodne noce. Choć to z Finlandią kojarzą się nam sauny w pierwszej kolejności, to jednak historia tego rozgrzanego pomieszczenia sięga znacznie dalej i szerzej w świat.
Sauny w swoim początkowym wydaniu były ziemiankami przykrytymi skórą i korą. Z czasem dopiero zamieniły się w piece w drewnianych budowlach. Zawsze jednak ich celem było, by nagrzane kamienie stanowiły sposób na rozgrzanie człowieka. Zarówno starożytny Rzym, jak i Grecja korzystały już z prozdrowotnych właściwości pierwszych saun. Już wtedy zauważono korzyść takich gorących kąpieli dla ówczesnych sportowców.
W krajach arabskich powstały hammamy, czyli parowe łaźnie budowane przy meczetach. W Polsce, tak jak w innych miejscach w Europie średniowiecznej, tradycję saun rozpowszechnili Słowianie. Drewniane budowle wyposażano w piec, który polewano wodą w celu generowania pary. Szpary w budowli uszczelniano mchem, aby zapobiec ulatnianiu się pary na zewnątrz. Natomiast rdzenni Amerykanie używali gorących kamieni w namiotach, które wraz z ziołami służyły do dobroczynnych inhalacji, ale też do religijnych rytuałów. A jak wyglądają sauny obecnie?
Przeczytaj również: Rodzaje saun i ich zastosowanie
Najpopularniejsze sauny fińskie, czyli suche wykonane są z drewna, jednak to nie jedyna tradycja dotyczącą saunowania. Druga to tzw. sauny mokre, czyli łaźnie parowe. Tu temperatury nie są aż tak wysokie, bo oscylują wokół 40-45 stopni Celsjusza, natomiast wilgotność w nich osiągana może wynosić nawet 100%, podczas gdy w saunach suchych nie przekracza ona 10%. Sauna mokra z reguły wykonana jest z ceramicznej mozaiki. Jej głównym walorem jest oczyszczanie organizmu z toksyn i produktów przemiany materii. Kąpiele parowe wzmacniają odporność oraz inhalują drogi oddechowe, a także poprawiają kondycję skóry, działając wygładzająco i nawilżająco.
Sauny poprawiają przemianę materii, przyspieszają spalanie węglowodanów, usprawniają krążenie krwi i co ważnie, niezależnie od wieku dodają witalności. Istotne jednak przed rozpoczęciem swojej przygody z sauną, jest wykluczenie ewentualnych przeciwwskazań, którymi są infekcje, choroby zakaźne, nadciśnienie, cukrzyca czy nowotwory. Również choroby nerek, wątroby czy płuc, a także ostre stany reumatyczne czy astmatyczne wykluczają możliwość korzystania z sauny.
Na zdrowotne efekty sauny parowej można liczyć, korzystając z niej 2-3 razy w tygodniu. Korzysta się z niej nago i w odróżnieniu od sauny suchej, ręcznika nie zabiera się do pomieszczenia. Trzeba go zostawić na zewnątrz, gdyż wysoka wilgotność sprawiłaby, że ręcznik szybko stałby się mokry. Również biżuterię powinniśmy zdjąć i zostawić na zewnątrz, gdyż jej nagrzane pod wpływem wysokiej temperatury może grozić poparzeniem.
Poza siedziskami sauna parowa wyposażona jest w prysznice, które służą do polewania siedziska i podłogi, ale także do schładzania nóg. Zaraz po wejściu do sauny spłukujemy siedzisko i podłogę wodą i podobnie robimy po zakończeniu seansu. W trakcie można zarówno siedzieć, jak i się położyć. Czas trwania jednego seansu powinien maksymalnie wynieść 20 minut. Podczas jednej wizyty w saunie zaleca się dwa dłuższe lub 3 krótsze seanse (np. trwające po 8 minut), między którymi należy schłodzić ciało prysznicem i uzupełnić płyny.
Obecnie saun przybywa we wszystkich obiektach przeznaczonych do odpoczynku i rekreacji. Również coraz częściej mamy tendencję do budowania ich we własnych domach czy ogrodach. Jadąc na urlop, lubimy po długim dniu w plenerze wrócić do hotelu i skorzystać ze strefy wellness. Sauny bowiem relaksują, regenerują mięśnie, zmniejszają obrzęki, działają antystresowo, poprawiają nastrój poprzez podniesienie poziomu endorfin.
W Hotelu St.Bruno możliwe jest skorzystanie z sauny fińskiej, ale jedynie w połączeniu z relaksującym masażem lub hydromasażem. Jest to opcja specjalnie dedykowana parom, gdyż gabinet do masażu i hydromasażu przeznaczony jest dla dwojga. Dlatego w odróżnieniu od basenu, pojedyncze wejścia do sauny nie są w hotelu sprzedawane.
Przeczytaj również: Sauna sucha (fińska) – jak z niej korzystać? Wady i zalety!
