Wyobraź sobie sytuację: jesteś w trakcie podróży służbowej, a do miasta niespodziewanie przyjeżdża Twój znajomy. Albo może Twoja przyjaciółka potrzebuje noclegu w ostatniej chwili. Pojawia się pytanie: czy mogę przenocować kogoś w swoim pokoju hotelowym? Tak, ale pod pewnymi warunkami. Próba zrobienia tego po cichu, bez informowania obsługi, to prosty przepis na kłopoty i niepotrzebny stres.
Zamiast ryzykować nieprzyjemną konfrontację, lepiej poznać zasady i działać zgodnie z nimi.
Spis treści:
Może się wydawać, że próba „przemycenia” znajomego do pokoju to niewinny sposób na oszczędność. Jednak z perspektywy hotelu sprawa wygląda zupełnie inaczej. Zgłoszenie każdej osoby przebywającej na terenie obiektu to nie fanaberia, a kwestia bezpieczeństwa, przepisów prawa i zwykłej uczciwości.
Przede wszystkim hotele mają obowiązek meldunkowy. Każda osoba nocująca w obiekcie musi zostać zarejestrowana. To standardowa procedura, która zapewnia bezpieczeństwo wszystkim gościom. Po drugie, hotel ponosi koszty związane z pobytem każdej osoby – zużycie wody, prądu, zapewnienie dodatkowej pościeli czy ręczników. Cena pokoju jest skalkulowana dla określonej liczby osób, dlatego obecność kolejnej naturalnie wiąże się z dodatkową opłatą.
Chcesz uniknąć problemów i załatwić sprawę jak należy? Procedura jest prostsza, niż myślisz. Wystarczy trzymać się kilku zasad.
To absolutnie pierwszy i najważniejszy krok. Zanim Twój gość w ogóle pojawi się w pokoju z zamiarem nocowania, podejdź do recepcji i poinformuj obsługę o swoich planach. Pracownik hotelu wyjaśni Ci zasady obowiązujące w danym obiekcie, określi wysokość dopłaty i wskaże dalsze kroki. Ignorowanie tego obowiązku może być kosztowne.
Tak jak Ty podczas zameldowania, tak i Twój gość będzie musiał okazać dokument tożsamości (dowód osobisty lub paszport) w celu dopełnienia obowiązku meldunkowego. Recepcja prawdopodobnie poprosi również o uregulowanie dopłaty za dodatkową osobę. Wysokość opłaty zależy od standardu hotelu, rodzaju pokoju i zawartych w cenie usług (np. śniadania). Pamiętaj, że cena za pokój jednoosobowy i dwuosobowy jest inna – dokwaterowanie kogoś to w praktyce zmiana rezerwacji. Jeśli jednak zgłosisz zmianę, możliwe będzie zareagowanie i na przykład zaproponowanie pokoju z dostawką lub podniesienie jego standardu, aby nocleg dla większej ilości gości był równie komfortowy.
Warto rozróżnić dwie sytuacje: krótkie odwiedziny znajomego w ciągu dnia od jego noclegu. Większość hoteli, tak jak nasz hotel na Mazurach nie ma nic przeciwko temu, abyś zaprosił kogoś do swojego pokoju na rozmowę czy wspólną kawę. Obowiązują tu jednak pewne ramy czasowe.
Zazwyczaj cisza nocna w hotelach trwa od godziny 22:00 do 7:00 rano i jest to granica, po przekroczeniu której gość odwiedzający staje się gościem nocującym. Pozostanie po tej godzinie jest równoznaczne ze zgodą na odpłatne dokwaterowanie. Dobrą praktyką jest poinformowanie recepcji o planowanych odwiedzinach, nawet jeśli mają one trwać krótko. Dzięki temu unikniesz nieporozumień i pokażesz, że szanujesz panujące w obiekcie zasady.
Chęć przenocowania dodatkowej osoby nie jest niczym niezwykłym, ale musi odbywać się zgodnie z zasadami. Pamiętaj o trzech prostych krokach: poinformuj recepcję, przygotuj dokumenty i ureguluj opłatę. Dzięki temu zapewnisz komfortowy i spokojny pobyt zarówno sobie, jak i swojemu gościowi, unikając niepotrzebnego stresu i finansowych niespodzianek. Zaplanuj weekend we dwoje w hotelu i ciesz się udogodnieniami, które Ci proponujemy.