Jedzenie dziecka przy bajkach – czy jest szkodliwe i jak to zmienić?

27.03.2025

Wielu rodziców sięga po bajki jako „ratunek” przy posiłkach. Znasz to? Włączasz ulubioną kreskówkę, a dziecko, choć wcześniej nie miało apetytu, nagle zaczyna jeść. To wygodne rozwiązanie, ale czy dobre? Sprawdź, jakie mogą być skutki jedzenia przy ekranie i jak wprowadzać zdrowsze nawyki.

Spis treści:

  1. Dlaczego jedzenie dziecka przy bajkach może być problematyczne?
  2. Jakie są konsekwencje karmienia malucha przed ekranem?
  3. Jak zmienić nawyki i wyeliminować bajki przy jedzeniu?
  4. Co zamiast bajek – sposoby na wspólne, świadome posiłki
  5. Jak stopniowo odzwyczajać dziecko do oglądania bajek przy jedzeniu?
  6. Dlaczego jedzenie dziecka przy bajkach może być problematyczne?

 

Na pierwszy rzut oka bajki przy jedzeniu to spokój przy stole i jednocześnie pełny brzuszek. Jednak pod tą pozorną harmonią kryją się pułapki. Kiedy maluch wpatruje się w ekran, przestaje zwracać uwagę na to, co i ile je. Nie uczy się rozpoznawać sygnałów głodu i sytości, a przecież to bardzo ważne dla jego przyszłych relacji z jedzeniem.

Dodatkowo jedzenie staje się wyłącznie „czynnością przy okazji”. Dziecko nie poznaje smaków, nie obserwuje konsystencji potraw. Traci to, co w posiłku najważniejsze, czyli doświadczanie. Zamiast cieszyć się jedzeniem i czerpać z niego przyjemność, skupia się wyłącznie na ekranie.

Z czasem dziecko może nie chcieć jeść inaczej. Stół przestaje kojarzyć się z bliskością, rozmową czy przyjemnością, a staje się jedynie miejscem, gdzie „coś się dzieje na ekranie”. To głównie dlatego jedzenie dziecka przy ekranie nie jest bezpieczne.

Jakie są konsekwencje karmienia malucha przed ekranem?

Z czasem jedzenie przy bajkach może prowadzić do kilku problemów, takich jak na przykład:

  1. zaburzenia odżywiania – dziecko nie umie odczytywać sygnałów z ciała, co może skutkować przejadaniem się lub wybiórczością pokarmową,
  2. słaba koncentracja – ciągła stymulacja ekranem sprawia, że trudno skupić się na czymkolwiek bez niego, także na jedzeniu,
  3. brak relacji z jedzeniem – maluch nie traktuje posiłku jako czasu wspólnego, rodzinnego czy przyjemnego, bo jest to po prostu moment oglądania,
  4. trudność w zmianie nawyków – jeśli bajki towarzyszą dziecku przy każdym posiłku, ich brak może wywoływać frustrację i bunt,
  5. pogorszenie trawienia – gdy dziecko jest zbyt pobudzone i nie skupia się na żuciu, może mieć problemy z trawieniem i bólem brzuszka,
  6. zaburzenie rytmu posiłków – jedzenie przed ekranem często trwa dłużej, co zakłóca naturalny rytm głodu i sytości.

Warto też dodać, że wiele bajek emitowanych w tle zawiera szybkie zmiany obrazu, dynamiczne sceny i intensywne dźwięki, które mogą dodatkowo przebodźcowywać najmłodszych.

Jak zmienić nawyki i wyeliminować bajki przy jedzeniu

Pierwszy krok? Świadomość. Gdy już wiesz, że jedzenie przy bajkach nie służy dziecku to czas zacząć działać. Nie chodzi o rewolucję z dnia na dzień. Najlepsze efekty przynoszą małe kroki. Najpierw zacznij od jednego posiłku dzienne bez bajki. Na przykład od śniadania lub kolacji. Dziecko będzie miało szansę przyzwyczaić się do nowego rytmu dnia. Dodatkowo stwórz też rytuał wokół jedzenia, który będzie obejmował, chociażby mycie rąk, układanie sztućców, nalewanie wody do szklanki. To wszystko buduje pozytywne skojarzenia. Dobrym pomysłem jest także angażowanie dziecka w przygotowania. Niech wybierze serwetkę, pomoże w krojeniu warzyw czy nakryciu stołu. Będzie bardziej zmotywowane do wspólnego posiłku. Oczywiście rodzic również powinien dawać dobry przykład. Jeśli sam jesz przy telefonie, dziecko szybko to zauważy. Warto odłożyć urządzenia na bok i skupić się na wspólnym czasie.

Nie zapomnij też o cierpliwości, ponieważ każde dziecko ma swoje tempo. Nawet jeśli początki będą trudne, nie rezygnuj. Efekty przyjdą.

Co zamiast bajek – sposoby na wspólne, świadome posiłki

Dziecko potrzebuje stymulacji i to jest, jak najbardziej normalne. Ale bajki nie są jedynym sposobem na zajęcie uwagi. Oto kilka pomysłów:

  • rozmowy przy stole – nawet proste pytania – „Co dzisiaj robimy po obiedzie?” czy „Co najbardziej lubisz w tym daniu?” rozwijają więź,
  • zgadywanki smakowe – zamknijcie oczy i próbujcie rozpoznawać składniki potrawy. To świetna zabawa i forma nauki,
  • opowiadanie historii – wymyślajcie razem bajki. Może marchewka to bohater, a ziemniak to jego najlepszy przyjaciel?
  • zabawa kolorami i kształtami – ułóż z jedzenia tęczę, serduszko czy misia. Kreatywność przy stole może być równie angażująca co bajka.

Możesz też wprowadzić specjalne danie „niespodziankę”, które pojawia się tylko podczas wspólnych, spokojnych posiłków. Dziecko zacznie kojarzyć takie chwile z czymś wyjątkowym.

Jak stopniowo odzwyczajać dziecko do oglądania bajek przy jedzeniu?

Jeśli bajki towarzyszyły maluchowi od zawsze, nic dziwnego, że ich brak budzi sprzeciw. Ale nawet z silnych nawyków można wyjść. Wystarczy robić to stopniowo i z empatią. Na początku można po prostu skracać czas trwania bajki. Jeśli do tej pory dziecko oglądało 15 minut podczas kolacji, zmniejsz do 10, potem do 5. Daj znać: „Za chwilę jemy i bajka się kończy”. Bajki warto też zmienić na muzykę lub audiobook. Spokojna melodia czy bajka do słuchania to łagodniejsza forma stymulacji. Pomocny będzie też rytuał wokół jedzenia. Rymowanka na rozpoczęcie posiłku, wspólne liczenie kęsów, zabawa w „kto dziś zje najciszej”. A może zaprosisz do stołu ulubione maskotki dziecka? Niech jedzą razem z nim!

Pamiętaj, że dziecko nie potrzebuje bajki, aby zjeść. Potrzebuje czułej obecności, uważności i spokoju. A Ty masz wszystko, aby mu to dać.